Turnus I
Kadra:
- Ksiądz Dyrektor Jan Jagiełka,
- Barbara Bladziak,
- Beata Wójcik,
- Krystyna Polak,
- lek. med. Maria Walerowicz
- oraz cała ekipa Pracowników Domu
Po przyjeździe i burzliwym pierwszym dniu nowych warunków, nowych twarzy zapoznawania się z osobami Regulaminami Domu, programem turnusu i wieloma innymi szczegółami w nowy można było trochę odsapnąć. Wszak czaka pełno
Poniedziałek to już zwykły porządek rehabilitacji integracji i rekolekcji, ale nie 24 czerwca – imieniny Księdza Dyrektora zetem szczególnie wesoło i serdecznie.
Turnus II (07 – 20 lipca 2013)
Kadra:
- ks. Grzegorz Opiela,
- Katarzyna Panek, Maciej Kossakowski, Monika Sobczyk Maria Walerowicz
- i cała ekipa Pracowników Domu
Został tylko wspomnienia i fotografia zatem dobrze będzie w jesienne wieczory przypomnieć sobie radosne chwile.
Dni powszednie upływały na rehabilitacji ? czyli potocznie ?torturach? czasem przyjemnych rekolekcjach, śpiewaniu zabawach i zajęciach sportowych, Wieczory różniły się.
- w poniedziałek, 8 lipca – wieczór zapoznawczy
- we wtorek, 9 lipca – ćwierćland
- w środę, 10 lipca – dyskoteka
- w czwartek, 11 lipca – ognisko
- w piątek, 12 lipca – droga krzyżowa
- w sobotę, 13 lipca – wycieczka do kina i Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach
- w niedziele, 14 lipca – spacer na Podzamcze, film, kalambury, adoracja Najświętszego Sakramentu
- w poniedziałek, 15 lipca – karaoke
- we wtorek, 16 lipca – bal przebierańców, nauka tańca
- w środę, 17 lipca – wieczór talentów
- w czwartek, 18 lipca – adoracja Najświętszego Sakramentu
- w piątek, 19 lipca – agapa
Prawie wszyscy uczestnicy byli osobami poruszającymi się na wózkach inwalidzkich zatem po krótkim odpoczynku poobiednim dzielnie ćwiczyli samoobsługę i kunszt jazdy ale nie samochodem.
Turnus III (21 lipca – 3 sierpnia 2013)
Kadra: Ksiądz Dyrektor Jan Jagiełka, Maria Mirska, Grażyna Świątek, Monika Pałażej
Grupę zdominowali uczestnicy z Buska z s. Angeą i s. Benigną na czele.
Konferencje rekolekcyjne zdominował temat wiary aktualny wyjątkowo w tym roku w oparciu o Credo. Bardzo ważna mysl z pierwszej ? to ta, ze oprócz znajomości dogmatów i argumentów najważniejsza jest przyjaźń i wspólnota życia z Jezusem.
Wtorek 23 lipca był wyjątkowy z powodu gości uczestników 40 Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej. Odwiedziły nas z zaprezentowały się zespoły :PRESTIŻ z Ukrainy,
MIŁAWICA z Białorusi,
WARTAKI z Koła k. Poznania,
Czwartkowy wieczór upłynął na wyprawie po Rzymie w naszym kinie domowym na świetlicy.
Sobotnia pielgrzymka do Łagiewnik zapisała się głęboko w pamięci wielu z nas.
Współsiostra opowiedziała o historii życia św. Faustyny i rozwoju Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Niesamowitych przeżyć dostarczyła wizyta w Centrum Bł. Jana Pawła II.
Zabawa z zespołem ludowym „Piekoszowianie” w Gminnym Ośrodku Kultury to cały poniedziałkowy wieczór.
A we wtorek po kolacji każdy miał okazję zaprezentować co potrafi na wieczorze talentów. Jedliśmy ciasteczka, śmialiśmy się z pomysłów Adasia i jego tańca, podziwialiśmy kunszt taneczny Dominiki i innych.
W Izbie Pamięci, w środę wieczorem gościliśmy Dominika Terczyńskiego z młodzieżą z Jędrzejowa, którzy podczas modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zaprosili do nas osoby m.in. św. s. Faustynę, bł. Józefa Pawłowskiego, Sł. Bożego ks. Wojciecha Piwowarczyka, Na zakończenie słuchaliśmy gawędy o życiu i działalności ks. inf. Wojciecha Piwowarczyka.
Ostatnie dwa wieczory turnusowe to modlitwa przed Najświętszym Sakramentem oraz agape.
Turnus IV
KADRA:
Kierowniczka: Krystyna Radomska
kapelan: Ks. Marcin Rokita
pielęgniarka: Wiesia Sygulska
instruktor KO : Andrzej Chorowiec
OPIEKUNOWIE:
Patrycja Ania, Ela, Ola, Dominika, Darek, Mariusz, Marian, Marianka, Basia, Ela, Zosia, Marzena, Agnieszka, Małgosia.
NASZYMI WSPANOAŁYMI PODOPIECZNYMI BYLI:
Andrzej, Eugenia, Mirosław, Jakub, Marian, Teresa, Jan, Justyna, Mirosław, Joanna, Małgorzata, Anna, Krystyna, Zofia, Sylwia, Monika, Daria, Mariola, Julianna, Marianna
Dzień 1
Jak co roku od samego rana do Domu w Piekoszowie zaczęli zjeżdżać się podopieczni, wkoło rozbrzmiewał się gwar uczestników, a na ustach każdego gościł uśmiech i radość. Tematem głównym wczaso-rekolekcji była rola Sakramentów świętych w życiu każdego z Nas. O tym aspekcie dowiadywaliśmy się nie tylko na konferencjach, Eucharystii, adoracji, ale także w codziennych rozmowach i dyskusjach, nawet podczas posiłków. Gdy wszyscy uczestnicy dotarli na miejsce i się zakwaterowali w pokojach, przyszedł czas na wizytę u pani doktor Walerowicz. Po badaniach i przypisaniu zabiegów udaliśmy się na pierwszą Eucharystię. Po kolacji przyszedł czas na pogodny wieczór, na którym opowiadaliśmy o sobie i dostaliśmy imienne identyfikatory. Miłym gestem przywitania każdego były słowa piosenki ?Dobrze, że jesteś?. Na zakończenie dnia odśpiewaliśmy wspólnie Apel Jasnogórski.
Dzień 2
Dzień rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy porannej prowadzonej przez Naszych wspaniałych kleryków. Poniedziałek to pierwszy dzień naszych zabiegów, tak więc już o 9 opiekunowie wraz ze swoimi podopiecznymi udali się na pierwsze zabiegi rehabilitacyjne. Postawiliśmy sobie pierwszego dnia pytania: po co tu jestem?, Jestem w ośrodku, gdzie pragniemy rehabilitować całego człowieka tzn. ciało, ale na pierwszym miejscu – ludzkiego ducha i psychikę.
Bardzo cieszy fakt, że wszyscy uczestniczą w każdym punkcie programu – wyjąwszy tych, którzy mając zabiegi rehabilitacyjne nie mogą zostać na całym Różańcu Św. czy też na śpiewie.
W ramach pogodnego wieczoru urządziliśmy zabawy integracyjne. Które bardzo cieszyły Nas wszystkich.
Dzień 3
Ksiądz kapelan, każdego dnia opowiadał Nam o kolejnym Sakramencie. Nasze rozważania rozpoczął od Sakramentu pojednania. Wygłoszona konferencja bardzo podniosła Nas na duchu i pomogła zrozumieć czym tak naprawdę jest Spowiedź. Wieczorem będąc w atmosferze powagi i zadumy uczestniczyliśmy w Adoracji Najświętszego Sakramentu, gdzie ks. Marcin udzielał osobistego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem każdemu z Nas.
Dzień 4
Modlitwy, posiłki, zabiegi, śpiewy, Msza Święta i tak oto minął już kolejny dzień wczasorekolekcji. W ciągu dnia ks. Marcin przybliżał Nam Sakrament Eucharystii, a wieczorem nadszedł czas na relaks. Każdy z Nas miał możliwość zaprezentowania swoich zdolności wokalnych, czyli krótko mówiąc KARAOKE. Mimo obaw uczestników o swoje możliwości, uczestnicy wykazali się dużym talentem. Zabawy i śpiewu nie było końca!
Dzień 5
Już słowa piosenki dnia ?Zbawienie przyszło przez Krzyż? od samych modlitw porannych wprowadzały w Nas w piątkowy czas zadumy. Podczas konferencji ks. Marcin przybliżał Nam znaczenie modlitw eucharystycznych, jak również przez cały dzień przygotowywaliśmy się do Drogi Krzyżowej. Nabożeństwo odbyło się w Kaplicy, Dzień zakończyliśmy błogosławieństwem udzielonym Nam przez ks. Marcina.
Dzień 6
Sobota była dniem bardzo wyczekiwanym ponieważ mieliśmy wyruszyć na wycieczkę do Łagiewnik i Wadowic. Wczesną porą zjedliśmy śniadanie zwarci i gotowi wszyscy mogliśmy wsiąść do autokaru bo nasi silni wolontariusze wszystkich wnosili i wprowadzali pomału. Świętemu Krzysztofowi podróż poleciliśmy i z Bożym błogosławieństwem w drogę ruszyliśmy.
Pierwszym punktem było nowo wybudowane centrum ?Jana Pawła II ? opowieści kapelana były ciekawym dodatkiem do zwiedzania. Długo tam nie zabawiliśmy ponieważ o 12:00 mieliśmy zaplanowaną Mszę Św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, które pobłogosławił Jan Paweł II. Po Eucharystii siostra zakonna przybliżyła nam historię tego miejsca. Dość ciekawym punktem programu było rodzinne miasto Karola Wojtyły i tradycyjne kremówki. Panoramę miasta zobaczyliśmy i dużo zdjęć z księdzem Marcinem sobie zrobiliśmy. Potem był spacer po mieście krótki, ale ani trochę nie nudny.
Czas naglił, więc w drogę ruszyliśmy, bo do Piekoszowskiego domku zjechać chcieliśmy.
Po drodze modlitwa koronką była, a na miejscu wesoła zabawa przy śpiewie się odbyła.
Dzień 7
Niedziela upłynęła Nam na błogim lenistwie.
Dzień Eucharystią rozpoczęliśmy do kościoła pognaliśmy,
Aby Matkę Boga chwalić miłość w sercach wnet rozpalić.
Po powrocie wszyscy spotkaliśmy się w świetlicy, na kawie i cieście które upiekły nasze kochane wolontariuszki. Popołudnie mogliśmy przeznaczyć na odpoczynek, czyli drzemkę jednak nie każdy z tego skorzystał wybierając spacer, albo wyjście na lody. Mimo dnia wolnego od pracy nie zapomnieliśmy o modlitwie. Miłym zaskoczeniem dla wszystkich był wieczór, ponieważ odbyła się dyskoteka. Mimo zróżnicowanego wieku i gustu uczestników każdy dobrze się bawił.
Dzień 8
Nowy tydzień rozpoczął się ciekawie dla wielu z nas przy porannej kawie.
Z dużym zapałem dziś ćwiczyliśmy, bo w weekend kremówki pałaszowaliśmy.
Różaniec na dworze odmówiliśmy, przy okazji trochę się opaliliśmy. Po dniu pełnym zabiegów znów przyszedł czas relaksu. Po kolacji nasi klerycy drzewo nosili, by ognisko się paliło i nam miło było. Opiekunki dzielnie kiełbaskę kroiły i na ruszt wrzuciły. Ania do sklepu po czosnek biegała, bo sosem czosnkowym wszystkich ugościć chciała.
Przy ognisku biesiadowaliśmy i słowa piosenek układaliśmy, a Basia piosenki dla księdza specjalnie śpiewała ? wystarczyła CI sutanna ?.?
Dzień 9
Dziś każdego z Nas rano obudziły promienie słońca. Szybka toaleta, modlitwy, odśpiewane godzinki przez Naszą kierowniczkę Krysię i znowu pędzimy na zabiegi. Na dzisiejszy wieczór Nasi wolontariusze przygotowali wieczór talentów, przeplatany wybranymi przez Mariankę wierszami o świętych. Nasi podopieczni to bardzo utalentowani ludzie np. Daria robi bransoletki, Gienia szydełkuje.
Dzień 10
Od rana wszyscy bardzo starannie przygotowywali się i szykowali na wieczór, na którym można było usłyszeć przyśpiewki weselne, wziąć udział w oczepinach itd. Nawet wybraliśmy Parę Młodą- Agatkę i Kubusia. Nasza Para Młoda zatańczyła swój pierwszy taniec, dostali mnóstwo prezentów od przybyłych gości. Welon i muchę złapali Marianka i Andrzej. ? Niestety zabawa nie trwała do białego rana, dzień zakończyliśmy wspólną modlitwą i odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
Dzień 11
Dziś największe święto Najświętszej Maryi Panny, tak więc udaliśmy się wszyscy wspólnie na Mszę Świętą do piekoszowskiego Sanktuarium, w którym króluje wezwanie Matki Bożej Miłosierdzia. Ten dzień spędziliśmy nie tylko na chwaleniu Maryi, ale również pamiętaliśmy o akcencie patriotycznym. Przed obiadem zebraliśmy się w świetlicy, by wysłuchać wierszy i wspólnie śpiewać pieśni patriotyczne. Dzień zakończył się bardzo wyjątkowo. Przy wystawionym Najświętszym Sakramencie ksiądz modlił się nad każdym z Nas, prosząc o potrzebne łaski.
Dzień 12
Dziś każdy ze smutkiem wstawał, bo to już Nasz ostatni dzień pobytu razem w Piekoszowie. Już jutro wyjeżdżamy ? Ostatnie zabiegi, wspólne spacery, lody, ostatnie rozmowy i mnóstwo robionych zdjęć. Aby zebrać te wszystkie wspomnienia i podziękować uczestnikom spotkaliśmy się wieczorem na AGAPE. Nikt nie ukrywał łez wzruszenia, gdy Nasz ks. Marcin kierował kilka słów podziękowania do każdego z Nas. Po zjedzeniu pysznych ciast, każdy z uczestników dostał drobny upominek. Wreszcie przyszedł czas na wspólne błogosławieństwo ? Niechaj Pan Cię dziś błogosławi, Niech da Ci pokój swój, Jego miłość napełni Twoje serce, Teraz i na zawsze?. Wszyscy spłakani, ale szczęśliwi, że było Nam dane spędzić ten czas razem.
Dzień 13
W tym dniu wyjątkowo spotkaliśmy się z samego rana na Mszy Świętej, by podziękować Bogu za ten czas turnusu. Na kazaniu usłyszeliśmy słowa otuchy, abyśmy trwali w tym Duchu wiary i wracając do domu, rodzinie go przekazywali. Ostatni wspólny posiłek, ostatni spacer i czułe pożegnania wśród podopiecznych jak i opiekunów. W naszych sercach pozostanie mnóstwo wspomnień, a na płytkach dużo wspaniałych zdjęć, dzięki którym będziemy wracać do tych wspomnień.
Turnus V
Zaprezentowany na „WIECZORZE TALENTÓW”:
TALENT DO MÓWIENIA PRAWDY
Witamy wszystkich w Piekoszowie
Tu każdy prawdy o sobie się dowie.
Ksiądz Paweł złe duchy codziennie wyrzuca
I tryb pobożny życia nam narzuca.
jest z nami K.O. droga Jabunia
Z domu Agnieszka Suligowska – swych rodziców córunia.
Kinia Szyposzyńska nami kieruje
I godnie nas wszędzie reprezentuje.
Uleńka nasza pielęgniarka kochana
Jest z nami od rana do wieczora i od wieczora do rana.
Barbara w tym roku na stanowisko pedagoga awansowała
I lata pierwszej młodości w ten sposób sobie przypomniała.
Kasieńka z Lusią do nas przyjechała
I swojej owieczce zdjęcia z każdym cykała.
Agatka śpiewem nas zachwyciła
Chociaż na dwa dni na radę wybyła.
Pati naszą muzyczną została
I doskonale się w tej roli sprawdzała.
Marysia dużo radości do turnusu wnosiła,
Mateusza prawie na rękach nosiła.
Olga do nas z Ukrainy dotarła
I szlak nawet na Wawel sobie przetarła.
Zosia z Madzią na stołówce królują
Jak myszy bez kota sobie harcują.
Asia Klimek pierwszy raz przybyła,
Ale idealnie się tutaj sprawdziła.
Marysia Sobczyk chociaż najmłodsza
To ze wszystkich opiekunów zdecydowanie najsłodsza.
Marian grymasi podczas jedzenia
?Łał ? ale będzie super? ? to tekst nie do zapomnienia.
Adam podczas modlitw do nieba ulatuje,
Ale seksmisji w kalamburach nie pokazuje.
Krzysiu z Michałkiem się dogaduje,
Każdą dziewczynę dla niego znajduje.
Jacek – Marcinka skarbek ukochany
Od rana uśmiechnięty i wypucowany.
Patryk brat Agatki z nazwiska przyszywany
Jest dla Piotrka Wierzbińskiego jak bandaż do niejednej rany.
CiepłO z Karolem gada poprzez kartkę
I tworzą razem zgraną, niezłą parkę.
Wojtek opony wszystkim pompuje
I z Januszem na dyskotece baluje.
Damian flegmę odsysa z zapałem
W końcu od lat opiekuje się Michałem.
Miro z Marcinem pod bananowcem wylądowali
A w Łagiewnikach sałatę chętnie by oddali.
Łukasz plecaka szuka pod autobusem
A po wyjeździe Darka opiekuje się całym turnusem.
Terenia o fryzurę dba zawsze i wszędzie
A pogadać z Nią bardzo miło będzie.
Pokój 209 ma pomysł dziki –
Z syntezatorem pewno wyjadą do Afryki !
I wszędzie się tym chlubi.
Marian Kopek zagadkami z Radia Maryja nas zasypuje
I wiele piosenek na ognisku dedykuje.
Marianka imprezę w 116 rozkręca
A Dominika do śpiewu wszystkich zachęca.
Ola z Agą w pokoju tańcują
I ustami błyszczykami w tym roku malują.
Paweł wstaje, siada , siada i wstaje
A miny robi takie, że włos dęba staje.
Roman ładną ma żonę
Chociaż twierdzi stale, że Ona JUŻ BYŁA ładna niebywale.
Marcin Wójcicki dyskutuje z każdym na około
I z nim bardzo jest wesoło.
Roma przez dziewczyny lubi być karmiony
A z Łukaszem na rehabilitację pędzi jak szalony.
Zosia po polsku i rosyjsku z nami gawari
I o Polsce ma piękne sny.
O nas samych prawdy nie ma co tu mówić
Przecież wiadomo, że nas nie da się nie lubić.
Dlatego warto być w Piekoszowie
Bo każdy o sobie sporo się dowie!