Ponad 700 niepełnosprawnych z całego województwa świętokrzyskiego wzięło udział w VI Spotkaniach Integracyjnych Niepełnosprawnych, które odbyły się w poniedziałek w Masłowie. Siła serc okazała się silniejsza niż deszczowe chmury wiszące nisko nad lotniskiem.
Po raz kolejny niepełnosprawni z całego województwa świętokrzyskiego i diecezji kieleckiej spotkali się w Masłowie, żeby dzielić się swoimi umiejętnościami, talentami i pobyć razem. Mszę świętą w intencji uczestników spotkania celebrowali wszyscy trzej biskupi kieleccy. Potem były wspólne śpiewy i tańce, konkurs na najpiękniejsze serce. Co roku ten konkurs budzi największe emocje, bo w wykonanie serca opatrzonego mottem nawiązującym do dnia Matki i osoby Jana Pawła II, patrona masłowskich spotkań, ich uczestnicy wkładają mnóstwo pracy.
W tym roku wygrało serce wykonane przez podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Miechowie, którzy wyhaftowali portret Jana Pawła II. Drugie miejsce przyznano sercu – witrażowi wykonanemu przez środowiskowy dom samopomocy w Woli Jachowej, trzecie – sercu ozdobionemu sznurkową makramą, dziełem podopiecznych powiatowego środowiskowego domu samopomocy w Końskich. Kolejne miejsca zajęły serca z Niemienic, Fanisławic.
– Szykowali to serce długo, sami przygotowywali bibułkowe kwiaty, każdy chciał jakoś zaznaczyć swój udział – powiedziała nam Bożena Podczasi, opiekun grupy z ośrodka szkolno – wychowawczego w Niemienicach, która przyjechała z szóstką podopiecznych. 12 – letni Mariusz, który był po raz pierwszy na spotkaniu w Masłowie rozglądał się ciekawie. – Bardzo mi się tu podoba. Wszystko. Nie mogę doczekać się na tańce – powiedział nam trochę onieśmielony.
Mariusz i Małgosia, którzy przyjechali ze specjalnego ośrodka szkolno – wychowawczego w Cudzynowicach też byli zachwyceni atmosferą spotkania: – Jest dużo radości i śmiechu. Możemy poznać nowych przyjaciół – zauważyli.
Organizatorami spotkań była Caritas kielecka, Wojewódzki Dom Kultury, Gmina Masłów, świętokrzyski kurator oświaty. W słodki i grillowy poczęstunek wyposażyli uczestników Cech Rzemieślników i Przedsiębiocrów Branży Spożywczej w Kielcach, hurtownia Hawed Andrzeja Grudnia. Bertus Servaas jak co roku sprezentował uczestnikom spotkań kolorowe czapeczki. Przy grillu kolejny rok z rzędu wolontariacko pracował Marcin Drej, właściciel agencji artystycznej „Just&Mar”. – Warto pomagać innym, zwłaszcza, że są to osoby chore, niepełnosprawne. Może nie jest to popularne, bo takie mamy społeczeństwo, że każdy troszczy się o siebie, ale ja nie żałuje tego czasu, który tu poświęcam – powiedział nam.
Tekst za: Echo Dnia